Trudne sytuacje w wystąpieniach publicznych

Zdarza się niekiedy, że w trakcie wystąpienia publicznego, np. wykładu bądź też prezentacji, mamy tak zwaną trudną sytuację. Czym jednak jest trudna sytuacja? Dla każdego może być czymś innym. Bardzo często wynika ona z tak zwanego trudnego pytania. I znów – czym jest trudne pytanie? Czym jest trudna uwaga? Nieprzyjemne spostrzeżenie? Dla każdego może to oznaczać coś innego. Dlatego przyjrzymy się dzisiaj trudnej sytuacji na konkretnym przykładzie.

Wystąpienia publiczne – możliwe trudne sytuacje

Po pierwsze, twierdzę, że nie ma trudnych sytuacji, są tylko prezenty – czasem kłopotliwe. Prezenty, które można przeformułować w taki sposób, by podzielić się nimi także z pozostałymi uczestnikami spotkania. Jak to może wyglądać? Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Jesteś człowiekiem, który przedstawia treści, w które głęboko wierzy. Są sprawdzone. Mało tego, są także badania naukowe, które potwierdzają ich zastosowanie. Cóż jednak z tego, skoro spotykasz się z taką reakcją:

Proszę pana, w biznesie się to nie sprawdza.

W tej sytuacji może się urodzić w twojej głowie niezbyt pochlebna myśl. A także lęk i niepokój:

Grafika promująca szkolenie z wystąpień publicznych "Szkoła dobrej mowy"

No ale zaraz, to ja w to głęboko wierzę. A ten człowiek mówi tak po prostu… To co nie działa? Jak to nie działa? Działa! Właśnie, że działa!

W pierwszej chwili możemy mieć zatem chęć szybkiej i nie do końca przemyślanej kontry. Zachęcam jednak do tego, by potraktować taką sytuację jak prezent, który umożliwi nam dotarcie do sedna sprawy. Zapytaj:

  • Co dokładnie ma Pan na myśli?
  • Co dokładnie nie działa?
  • W jakiej sytuacji to nie działa?

Staraj się maksymalnie doprecyzować problem i dociec w czym naprawdę on tkwi. Dzięki temu będziesz mógł, operując na faktach, wytłumaczyć dane zagadnienie lepiej. A jeśli jest to przykład bliski temu uczestnikowi? To tym lepiej, bo być może także inni uczestnicy poczuli, że coś jest na rzeczy i że dzięki temu przykładowi mogą zrozumieć coś lepiej. Ta metoda jest stosunkowo prosta, kiedy się o niej tylko mówi. Można ją jednak ćwiczyć poprzez zajęcia z improwizacji teatralnej, bądź też w trakcie szkolenia z wystąpień publicznych, które wykorzystuje improwizację teatralną jako sposób podejścia do drugiego człowieka.

Szkolenie z wystąpień publicznych – możliwość przygotowania się na trudne sytuacje

To, z czym przychodzi do ciebie Twój partner w grze improwizacji, jest prezentem. Nie spodziewasz się tego, ani nie oczekujesz. Dzięki temu wyrabiasz w sobie dobrą skłonność do tego, by się tą sytuacją bawić w taki sposób, by wyciągnąć z niej coś konstruktywnego i wartościowego. Przede wszystkim dla uczestników spotkania, ale i dla Ciebie.

Oczywiście strategii jest bardzo wiele. Można je poznawać, zgłębiać całe życie. Dla każdego znajdzie się coś odpowiedniego. Dziś zachęcam Cię do tego, byś przetestował właśnie takie podejście. Przede wszystkim staraj się dociec w czym rzecz. Staraj się wyciągnąć maksymalnie dużo faktów. To naturalnie zakłada sytuację, w której na spotkaniu jest przestrzeń na to, żeby porozmawiać chwilę na temat, który został poruszony przez uczestnika.

Traktujmy trudne sytuacje jak prezenty. Będzie to z korzyścią nie tylko dla uczestników spotkania, ale także dla nas samych. Jedną z większych przyjemności w trakcie szkolenia z prezentacji oraz wystąpień jest żywy kontakt z drugim człowiekiem. Także ten wynikający z tak zwanych trudnych sytuacji, które zmuszają nas do tego, by coś przewartościować i by zbliżyć się do uczestnika tak, by wyciągnął z tego spotkania jak najwięcej. Zachęcam do eksperymentów oraz do odważnego podejścia do takich sytuacji.

O autorze

Przemysław Kutnyj zdjęcie profilowe

Przemysław Kutnyj

Certyfikowany trener biznesu, autor książek o retoryce i sztuce konwersacji, wydanych w renomowanych wydawnictwach. Mistrz Polski w wystąpieniach publicznych (TMI). Wieloletni członek nonprofitowej organizacji Toastmasters International. Prywatnie adept karate i sztuki fotografii.

Sprawdź moje usługi